Ochrona znaku towarowego rozciąga się co do zasady na towary lub usługi, które podamy we wniosku i na które następnie Urząd udzieli ochrony w decyzji o udzieleniu prawa. Dla celów porządkowych opracowana została międzynarodowa klasyfikacja towarów i usług - klasyfikacja nicejska - która grupuje aktualnie wszystkie istniejące towary i usługi na 34 klasy towarów i 11 towarów usług. Ilość podanych klas towarów i usług w zgłoszeniu ma oczywiście wpływ na kwestię opłaty od zgłoszenia i następnie od opłaty okresowej za 10 letnie okresy ochronne. W wielu krajach, również w Polsce, standardowa opłata od wniosku obejmuje 3 klasy towarowe. Zdarzają się jednak kraje, w których jeden znak towarowy może być zgłoszony wyłącznie w jednej klasie. Co oczywiście powoduje multiplikowanie kosztów w sytuacji chęci zgłoszenia znaku towarowego np. 3 klasach. Taki wymóg istnieje np. w Chinach lub w krajach Półwyspu Arabskiego, do wprowadzenia takiego wymogu dąży również OHIM i wydaje się, że prędzej czy później zostanie przeforsowany w europejskiej legislacji.
Z perspektywy idei ochrony znaków towarowych wydaje się, że takie rozwiązanie jest słuszne. Wpłynie ono bowiem na urealnienie stanu znaków towarowych w OHIM. W aktualnym stanie prawnym czy wnioskodawca zgłasza 1 czy 3 klasy w zgłoszeniu znaku towarowego płaci taką samą opłatę (za zgłoszenie i za pierwszy okres ochronny - opłata jest jedna). Bardzo często zdarza się więc, że dodatkowe klasy zgłaszane są "na siłę" pomimo, że przedsiębiorca nie używa znaku dla towarów usług w tej klasie/klasach. To znowu powoduje sztuczność stanu wynikającego z bazy danych OHIM Jeżeli więc przedsiębiorca będzie musiał zapłacić oddzielną opłatę zgłoszeniową od każdego zgłoszenia obejmującego oddzielną klasę nie będzie taki skory do inwestowania środków na zgłoszenia znaków w nieużywanych klasach, chyba że taką akurat przyjmuje strategie biznesową. Funkcjonowanie świata znaków towarowych wymaga podejmowania działań, które ograniczą liczbę/zakres istniejących znaków towarowych. Wprowadzenie zasady jeden znak jedna klasa wydaje się być drogą jak najbardziej właściwą i pożądaną w regulacjach dotyczących wspólnotowych znaków towarowych.
Z perspektywy idei ochrony znaków towarowych wydaje się, że takie rozwiązanie jest słuszne. Wpłynie ono bowiem na urealnienie stanu znaków towarowych w OHIM. W aktualnym stanie prawnym czy wnioskodawca zgłasza 1 czy 3 klasy w zgłoszeniu znaku towarowego płaci taką samą opłatę (za zgłoszenie i za pierwszy okres ochronny - opłata jest jedna). Bardzo często zdarza się więc, że dodatkowe klasy zgłaszane są "na siłę" pomimo, że przedsiębiorca nie używa znaku dla towarów usług w tej klasie/klasach. To znowu powoduje sztuczność stanu wynikającego z bazy danych OHIM Jeżeli więc przedsiębiorca będzie musiał zapłacić oddzielną opłatę zgłoszeniową od każdego zgłoszenia obejmującego oddzielną klasę nie będzie taki skory do inwestowania środków na zgłoszenia znaków w nieużywanych klasach, chyba że taką akurat przyjmuje strategie biznesową. Funkcjonowanie świata znaków towarowych wymaga podejmowania działań, które ograniczą liczbę/zakres istniejących znaków towarowych. Wprowadzenie zasady jeden znak jedna klasa wydaje się być drogą jak najbardziej właściwą i pożądaną w regulacjach dotyczących wspólnotowych znaków towarowych.
No comments:
Post a Comment