Monday, March 2, 2015

Te słynne meble tych słynnych projektantów

fotel Charlesa Eamesa

Jak to właściwie jest z tymi meblami? - pyta klient - niby jest ten słynny fotel Eamesa, a na każdym kroku kupić można fotele "inspirowane" tym meblem, a ta inspiracja to chyba tylko taki łagodzący zamiennik, żeby nie używać słowa "kopia" czy "podróbka" - bo przecież są identyczne. Pytanie, które postawił klient, w istocie nie dotyczy kwestii istnienia praw, lecz raczej kwestii ich egzekwowania. Z perspektywy prawnej - przynajmniej w naszym porządku prawnym - sytuacja jest całkiem oczywista. 

Nie ma przeszkód aby projekt mebla mógł stanowić utwór chroniony prawem autorskim. Co więcej, ponieważ mebel to zewnętrzna postać wytworu, może być dodatkowo chroniony jako zarejestrowany wzór przemysłowy. Dlaczego więc dochodzi do tak jawnego kopiowania słynnych projektów mebli? Być może to kwestia różnic w rodzajach ochrony pomiędzy poszczególnymi porządkami prawnymi. Charles Eames był Amerykaninem, a w tamtejszym systemie prawnym mebel nie podlega ochronie prawnoautorskiej, należy bowiem do kategorii "useful arts" - jego użyteczność wyłącza ochronę. Może być natomiast chroniony jako kategoria tzw. trade dress. 

fotel Barcelona
Należy jednak pamiętać, że na podstawie międzynarodowych konwencji dot. praw własności intelektualnej, że utwory zagranicznego twórct podlegaj takiej samej ochronie jak utwory obywatela Polski. Zatem Charlesowi Eamesowi (a raczej uprawnionym po nim) przysługują autorskie prawa majątkowe do jego mebla na terenie Polski i prawa te trwają przez 70 lat od śmierci twórcy (Eames zmarł w 1978r.) Spadkobiercy Eamesa mogliby więc skutecznie pozywać w Polsce osoby, które produkują meble "inspirowane" jego wyglądem. Może jednak ściganie naruszeń w Polsce nie jest, dla aktualnie uprawnionych, strategicznym celem, w związku z tym producentom mebli "inspirowanych" uchodzi na sucho ich proceder. Nie oznacza to jednak, że ich działanie może być w jakikolwiek sposób legitymizowane. Prawa autorskie do mebla istnieją i są naruszane, nie są jednak przez uprawnionych egzekwowane, stąd zapewne popularność owych "inspirowanych" reprodukcji.

No comments:

Post a Comment