Temat "pornografii" w życiu kulturalnym stał się ostatnio głośny w kontekście spektaklu wystawionego przez Teatr Polski we Wrocławiu, w którym występować mają czescy aktorzy pornograficzni. Wskazana tematyka przywodzi mi na myśl wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie, dotyczący komedii erotycznej z roku 1989 zatytułowanej "Porno".
Powodem w sprawie był odtwórca głównej roli męskiej Zbigniew Rola. Sprawa dotyczyła kwestii naruszenia dóbr osobistych powoda - prawa do intymności, do którego miało dojść wskutek zmiany nośnika na jakim wyświetlany był film z kinowego na kasety VHS. Naruszenie dóbr osobistych - zdaniem powoda - przejawia się w odmiennej w stosunku do filmu kinowego - formie odbioru. Oglądanie w warunkach domowych, możliwość zatrzymania i wielokrotnego oglądania wybranych scen zwłaszcza tzw. drastycznych. Sądy obu instancji nie zgodziły się z twierdzeniami powoda i oddaliły jego roszczenie.
Sąd Okręgowy, a następnie Sąd Apelacyjny po analizie treści zawartej umowy, wskazały, iż zgoda jaką wyraził powód w umowie obejmowała rozpowszechnianie filmu za pomocą "wszelkich technik wideofonicznych", a w tym pojęciu mieści się rozpowszechnianie za pomocą kaset video. Sąd Apelacyjny podkreślił, iż zmiana środka przekazu filmu, mogłaby prowadzić do naruszenia dóbr osobistych powoda, gdyby np. film różnił się od wersji kinowej, byłyby w nim wycięte pewne sceny, które w jakiś sposób ukazywałyby powoda w inny sposób. Takiej sytuacji nie było jednak w omawianej sprawie, bowiem film na kasecie VHS był wierną kopią filmu w wersji kinowej.
Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie, sygn. akt. I ACr 215/92
No comments:
Post a Comment