Głośno ostatnio o sporze pomiędzy Pawłem Kukizem a pozostałymi członkami dawnego zespołu Piersi o prawo do nazwy zespołu. Historia polskiego świata rozrywki zna kilka podobnych sporów. Swego czasu walkę taką stoczyli członkowie zespołu Kombii, a jeszcze wcześniej członkinie zespołu Ali Babki. Sprawa ostatniego zespołu jest o tyle ciekawa, że spór o prawa do nazwy nie toczył się w ramach zespołu ale pomiędzy zespołem a ich kierownikiem artystycznym i Państwowym Przedsiębiorstwem Imprez Estradowych "Estrada Polska".
Sprawa toczyła się przez szereg instancji dwa razy docierając do Sądu Najwyższego, który ostatecznie ustalił, że prawo do nazwy "Ali Babki" przysługuje wyłącznie Wandzie Borkowskiej, Annie Dębickiej, Ewie Dębickiej, Krystynie Grochowskiej i Sylwii Krajewskiej, jako tym które wniosły realny wkład artystyczny w powstanie i rozwój zespołu. Sąd doszedł do przekonania, że działania kierownika artystycznego były w istocie działaniami o charakterze organizacyjnym, zatem nie miały wkładu w działalność twórczą. Sąd podtrzymał wyrażony już wcześniej pogląd, że spór o nazwę zespołu jest sporem o ochronę dobra osobistego. Nazwa zespołu jest bowiem dobrem osobistym wszystkich jej członków.
Jednocześnie w sprawie pojawił się ciekawy wątek dotyczący tolerowania sytuacji naruszenia prawa przez uprawnionych. Pozwana Estrada Polska twierdziła bowiem, że powódki wyraziły dorozumianą zgodę na przejęcie nazwy Ali Babki przez to przedsiębiorstwo w tym do organizowania zespołu i kształtowania jego składu według swego uznania. Podstawą do takiego twierdzenia był fakt, że tolerowały kolejne zmiany w składzie osobowym zespołu. Sąd nie wyraził aprobaty dla tego twierdzenia, wskazując, iż członkinie zespołu ustaliły ze sobą, iż nie będą składały roszczeń co do nazwy dopóki trzon zespołu tworzą siostry Dębickie, mające zasadniczy wpływ na jego twórczość. Dlatego nie można stwierdzić, że fakt czasowego zaniechania realizacji roszczeń miał być uznany za zrzeczenie się prawa do nazwy. Wyrok SN sygn. akt I CR 66/1977
Spory o nazwę do zespołu muzycznego/artystycznego są zjawiskiem dość powszechnym. Często bowiem stan praw pozostaje nieuregulowany. Zespoły powstają żywiołowo i najzwyczajniej w świecie nikt o tym nie myśli albo nie chce podejmować "trudnych tematów" żeby nie psuć relacji. Tymczasem zadbanie o jasność stanu prawnego jest kluczem dla uniknięcia późniejszych sporów wywołanych właśnie brakiem odpowiednich uregulowań. Oprócz zawarcia odpowiedniej umowy dobrym krokiem jest zgłoszenie do ochrony znaku towarowego w Urzędzie Patentowym. Pozwoli on na ochronę danej nazwy w relacji do zewnętrznych podmiotów.
Spory o nazwę do zespołu muzycznego/artystycznego są zjawiskiem dość powszechnym. Często bowiem stan praw pozostaje nieuregulowany. Zespoły powstają żywiołowo i najzwyczajniej w świecie nikt o tym nie myśli albo nie chce podejmować "trudnych tematów" żeby nie psuć relacji. Tymczasem zadbanie o jasność stanu prawnego jest kluczem dla uniknięcia późniejszych sporów wywołanych właśnie brakiem odpowiednich uregulowań. Oprócz zawarcia odpowiedniej umowy dobrym krokiem jest zgłoszenie do ochrony znaku towarowego w Urzędzie Patentowym. Pozwoli on na ochronę danej nazwy w relacji do zewnętrznych podmiotów.
No comments:
Post a Comment