Wednesday, July 22, 2015

Przedwojenne znaki towarowe: BAYER

Wszyscy znamy koncern farmaceutyczny BAYER. Okazuje się, że przed wojną firma produkowała farby i środki farmaceutyczne - prawda ze ciekawa dywersyfikacja produkcji?  Co ciekawe zgłoszono znak rownież w cyrylicy.

Rejestracja znaków wskazanych poniżej otrzymała w Urzędzie Patentowym RP numery 1015-1017 na rzecz Fa. Farbenfabriken vorm. Friedrich Bayer & Co z siedzibą w Leverkusen pod Kolonią (Niemcy).


Wymóg ustalenia utworu w prawie autorskim - scenariusz filmowy

Powód w sprawie twierdził, że przekazał pozwanemu pomysł na scenariusz filmowy, który ten następnie zrealizował bez jego zgody w postaci filmu pt: „Biały samochodzik”, zatem naruszone zostały jego prawa autorskie. Sąd Wojewódzki bez przeprowadzania szczegółowego postępowania dowodowego doszedł do przekonania, że sam pomysł scenariusza i przekazanie tego pomysłu pozwanemu w bezpośredniej rozmowie nie ma cech utworu chronionego prawem autorskim. Wymogiem powstania takiego prawa jest bowiem utrwalenia utworu w jakiejkolwiek postaci, dlatego oddalił powództwo nie wyjaśniając zasadniczych okoliczności faktycznych sprawy.

Sąd Najwyższy nie zgodził się z taką oceną prawną zasad ochrony prawnoautorskiej i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania. Sąd przypomniał, że warunkiem powstania autorskich praw do utworu jest konieczność jego „ustalenia” w jakiejkolwiek postaci. Ustalenie utworu, w zależności od jego rodzaju i charakteru, może nastąpić nie tylko przez utrwalenie go pismem lub rysunkiem, ale także w inny sposób na tyle indywidualizujący i konkretyzujący, ażeby mógł oddziaływać artystycznie. Zatem również przekazanie utworu w formie słownej wystarczy, aby spełniona została przesłanka w postaci ustalenia utworu. Dodatkowo utrwalenie scenariusza w formie pisemnej (materialnej) nie musi być dokonane przez jego autora, wystarczy, że dokona go inna osoba na podstawie słownego przekazu autora. Kwestią dowodową pozostaje oczywiście co było przedmiotem przekazania – czy wskazany scenariusz (jego koncepcja) była na tyle zindywidualizowana aby mogła zostać objęta ochroną autorską, a następnie kwestia zakresu wykorzystania. Wyrok SN sygn. akt IV CR 353/79.

Tuesday, July 21, 2015

Fałszywe rejestry znaków towarowych - Czy można z tego wybrnąć?

Każdy rzecznik patentowy i zgłaszający do ochrony znak towarowy spotkał się z problemem firm podszywających się pod Urzędy Patentowe. Mechanizm działania takiej firmy jest prosty. Na podstawie danych dostępnych w rejestrach Urzędu Patentowego RP czy np. OHIM śledzone są informacje dotyczące zgłoszeń lub udzielonych praw na znaki, następnie zaś do zgłaszającego wysłane zostaje pismo, mające stworzyć wrażenie, że pochodzi z Urzędu Patentowego wraz z blankietem płatności. W rzeczywistości firma taka oferuje umieszczenie danego znaku towarowego w swojej prywatnej "bazie danych" o czym informuje mikrodrukiem w piśmie. Tego rodzaju firmy są prawdziwą plagą w dziedzinie własności przemysłowej, a walka z nimi jest prawdziwą walką z wiatrakami. 

Zdarza się niestety, że nieświadomy zgłaszający, zapłaci na rzecz owej firmy kwotą wskazaną w blankiecie, a orientuje się dopiero po fakcie - często po przekazaniu tej informacji swojemu rzecznikowi patentowemu. Co zrobić w takiej sytuacji? Ostatnio zgłosił się do mnie bojowo nastawiony klient, który niestety dał się złapać na opisaną praktykę przedstawiając swoją koncepcje na odstąpienie od umowy. Problem w tego rodzaju sprawie leży niestety nie w prawie, ale w jego wyegzekwowaniu. 

W istocie, zapłata za blankiet, jest przystąpieniem do umowy na warunkach wskazanych w przesłanym piśmie, jednak zawarcie umowy następuje tutaj w warunkach podstępu, zatem cywilistycznie nie powinno być większych problemów z uchyleniem się od skutków prawnych takiego oświadczenia woli. Chętny musi jednak zainwestować środki w proces, być może pełnomocnika. Otrzymuje wyrok - załóżmy, że zgodny z żądaniem, prawo jest przecież po naszej stronie. Oczywiście pozwany nie zwraca zasądzonych środków. Dochodzi więc do egzekucji. Nasz zgłaszający musi zainwestować kolejne środki w zaliczki na poczet czynności komornika. I co się okazuje? Naszego pozwanego albo już nie ma, albo na wskazanym przez nas koncie nie ma środków. Członkami zarządu wskazanej firmy są "słupy", które również nic nie mają. Po przejściu więc całej ścieżki dochodzenia do "sprawiedliwości" mamy w garści wyrok, który w istocie nic nam nie daje, prócz moralnej satysfakcji. Zgłaszający oprócz zapłaty kwoty na rzecz owej oszukańczej firmy, poniósł dodatkowe koszty sądowe i egzekucyjne, których prawdopodobnie nigdy nie odzyska. Taka jest niestety gorzka prawda związana z naszą rzeczywistością prawną. 

Monday, July 20, 2015

Nowelizacja ustawy prawo własności przemysłowej - listy zgody

Od jakiegoś czasu Parlament RP prowadzi prace nad dosyć obszerną nowelizacją ustawy prawo własności przemysłowej. Zainteresowanych odsyłam do linku, pod którym można śledzić proces legislacyjny. Prace są na finiszu - poprawki Senatu, i zdaje się, że niebawem ustawa wejdzie w życie. Nowelizacja jest obszerna i dotyczy wielu różnych kwestii, zapewne też będzie przedmiotem wielu analiz. W tym poście poruszę jedną tylko kwestię - zmianę dotyczącą tzw. listów zgody. Zgodnie z nową treścią art. 133 ust.1 pwp:

Przepisów art. 131 ust.1 pkt 1, art. 132 ust.1 pkt 2 i 3 oraz ust. 2,5 i 6 pwp nie stosuje się, jeżeli zgłaszający wcześniejszy znak towarowy, uprawniony do wcześniejszego znaku towarowego lub uprawniony z wcześniejszego prawa osobistego lub majątkowego wyrazi pisemną zgodę na rejestrację późniejszego znaku towarowego. 

Powyższa zmiana ma kolosalne znaczenie dla praktyki oraz jest normatywną podstawą dla możliwości uzyskania prawa ochronnego na znak towarowy w sytuacji, w której Urząd Patentowy RP stwierdza kolizyjność zgłoszonego znaku z prawami do wcześniejszych znaków, a zainteresowane strony chcą ten stan umownie wyeliminować. Do tej pory Urząd nie brał pod uwagę wszelkich porozumień między przedsiębiorcami w tym zakresie, bowiem pozbawione były one podstawy normatywnej. Urząd stwierdzał, istnienie prawdopodobieństwa wprowadzenia w błąd i odmawiał udzielenia prawa ochronnego na znak późniejszy. Taka sytuacja o ile z normatywnego punktu widzenia była słuszna, o tyle od strony celowościowej przepisów - oderwana była od rzeczywistości. Problem ten ujawniał się w szczególności w strukturach holdingowych gdy uprawnionym do znaku wcześniejszego lub wspólnotowego była zagraniczna spółka matka, a o lokalny znak towarowy wystąpiła polska spółka córka. Formalnie są to dwa odrębne podmioty, zatem Urząd stwierdzając istnienie przeszkód zazwyczaj z art. 132 ust.2 pwp odmawiał udzielenia prawa.

Zgodnie z powyższą treścią art. 133, Urząd Patentowy RP nie będzie miał luzu decyzyjnego lecz będzie zobligowany do udzielania prawa ochronnego na znak towarowy, jeżeli zgłaszający przedstawi pisemną zgodę na udzielenie tego prawa przez uprawnionego z wcześniejszego znaku towarowego.

Dodanie zatem wskazanego przepisu stanowi ogromny krok naprzód, ułatwiający życie wielu przedsiębiorcom, ale przede wszystkim przybliżający stan prawny prawa znaków towarowych do rzeczywistości gospodarczej. W najczęstszej bowiem sytuacji wyłącza odwołanie do abstrakcyjnego wzorca "ryzyka wprowadzenia w błąd" na rzecz odwołania do woli i oceny uprawnionego z istniejącego znaku towarowego. Jeżeli on bowiem (jako dysponent prawa) nie widzi problemu w udzieleniu prawa na znak uznany za "kolizyjny" tym bardziej takiego problemu winien nie zauważać Urząd Patentowy RP. 

Podatkowe skutki darowizny znaku towarowego na rzecz zstępnego (syna)

Nabycie od matki w drodze darowizny znaku towarowego nie podlega ani podatkowi od spadków i darowizn, ani podatkowi dochodowemu od osób fizycznych. Tak wynika z dwóch interpretacji Dyrektora Izby Skarbowej w Katowicach. Interpretacje indywidualne Dyrektora Izby Skarbowej w Katowicach z dnia: 24 czerwca 2015 r., sygn. akt IBPB-1-1/4511-19/15/AB, LEX nr 266988 oraz z 2 lipca 2015 r., sygn. akt IBPB-2-1/4515-5/15/BD, LEX nr 266998

Matka podatnika, który zwrócił się z zapytaniem, prowadzi działalność gospodarczą, w której wykorzystuje znak towarowy. Matka zamierza przekazać prawa do znaku towarowego w formie darowizny na rzecz syna, nieprowadzącego aktualnie działalności gospodarczej. Znak nie podlegał amortyzacji i do dnia darowizny nie będzie jej podlegał. Po otrzymaniu darowizny, podatnik zamierza rozpocząć prowadzenie działalności gospodarczej, w której będzie wykorzystywać otrzymany znak towarowy przez okres dłuższy niż rok.  

Podatnik zapytał fiskusa, czy darowizna znaku towarowego będzie podlegać opodatkowaniu podatkiem od spadków i darowizn lub podatkiem dochodowym? 

Fiskus zgodził się ze stanowiskiem podatnika tzn. że przedmiotowa darowizna będzie neutralna podatkowo. Zgodnie z art. 3 pkt 2 ustawy o podatku od spadków i darowizn podatkowi nie podlega 
nabycie w drodze darowizny praw do znaków towarowych oraz wierzytelności wynikających z tych praw - w związku z tym nabycie praw do znaku towarowego podlegać będzie przepisom ustawy o PIT. W tym przypadku zastosowanie znajduje jednak wyłącznie z art. 21 ust. 1 pkt 125 ustawy PIT. Ze względu na fakt, że znak towarowy zostanie przekazany podatnikowi w drodze darowizny - a więc nieodpłatnego świadczenia, darczyńcą będzie matka podatnika, a podstawą uzyskania przychodu nie będzie stosunek pracy, praca nakładcza lub umowa będąca podstawą uzyskiwania przychodów z działalności wykonywanej osobiście, to przychód uzyskany przez Podatnika korzystać będzie ze zwolnienia z podatku PIT.