
Z perspektywy idei ochrony znaków towarowych wydaje się, że takie rozwiązanie jest słuszne. Wpłynie ono bowiem na urealnienie stanu znaków towarowych w OHIM. W aktualnym stanie prawnym czy wnioskodawca zgłasza 1 czy 3 klasy w zgłoszeniu znaku towarowego płaci taką samą opłatę (za zgłoszenie i za pierwszy okres ochronny - opłata jest jedna). Bardzo często zdarza się więc, że dodatkowe klasy zgłaszane są "na siłę" pomimo, że przedsiębiorca nie używa znaku dla towarów usług w tej klasie/klasach. To znowu powoduje sztuczność stanu wynikającego z bazy danych OHIM Jeżeli więc przedsiębiorca będzie musiał zapłacić oddzielną opłatę zgłoszeniową od każdego zgłoszenia obejmującego oddzielną klasę nie będzie taki skory do inwestowania środków na zgłoszenia znaków w nieużywanych klasach, chyba że taką akurat przyjmuje strategie biznesową. Funkcjonowanie świata znaków towarowych wymaga podejmowania działań, które ograniczą liczbę/zakres istniejących znaków towarowych. Wprowadzenie zasady jeden znak jedna klasa wydaje się być drogą jak najbardziej właściwą i pożądaną w regulacjach dotyczących wspólnotowych znaków towarowych.
No comments:
Post a Comment